sobota, 1 grudnia 2012

jak dla mnie... to już tylko chwila...

I stało się.... Mamy 1-szy grudnia... A to oznacza nic innego jak... za momencik... GWIAZDKA. W sklepach panuje już szał świątecznych zakupów. Nie ukrywam... też się im systematycznie, co roku - poddaję. :) Uwielbiam tą radosną atmosferę, piękne dekoracje i choinki. Nawet... postój w długaśnych sklepowych kolejkach tak bardzo nie przeszkadza i ma jakiś inny "klimat".
Dodatkowo, dziś dałam się porwać świątecznej magii dzięki koleżance, która właśnie otworzyła swoją kwiaciarnię POWER FLOWER. Cudne dekoracje, przytulny wystrój, wszędobylski zapach pierniczków korzennych iii... co najważnie MIKOŁAJ. Mmmmmm... BAJKA!!! Z utęsknieniem odliczam dni do Świąt. 
 
ps.Tak! Tak! Dziś już siedziałam u Mikołaja na kolanach i wyszeptałam mu swoje marzenia. ;) :)
 
A jak to jest u Was? Prezenty już pokupowane? Czy zostawiacie to na ostatnią chwilę? Na apogeum świątecznego szaleństwa? A macie je jak podpisać? Oznaczyć? Nie??????????????  To mam dla Was bileciki...
 
 
Bileciki/ Karneciki powstały całkiem spotanicznie. Ci co mnie lepiej znają, wiedzą że uwielbiam  "kolekcjonować" WSZYSTKO! Kiedyś w pewnym celu kupiłam sobie kolorowe karteczki. Po otworzeniu pakuneczka, zdziwiłam się gdy ich format nie był formatem A4 - jak to sobie z góry założyłam. No cóż... kartoniki trafiły do szuflady pt. "KIEDYŚ SIĘ PRZYDA".
 
 
Ale.... ale... coś się ostatnio w głowie uroiło... odnalazłam miejsce odłożenia karteczek, odkopałam wiecznie kupowane dodatki typu gwiazdki, choinki, dżeciki i od razu zabrałam się do roboty. Frajdę miałam niesamowitą, a i efekty były fajowe ( w realu wygląda to znacznie ładniej).


fot. JA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz