Oj, te beczułeczki z kamorka, którego to nazwy nie pamiętam, też odleżały swoje ;-). Ale się w końcu doczekały. Połączyłam je z turkusem afrykańskim. Zobaczcie jak fajnie to wyszło...
Ps. Macie jakiś pomysł jak odróżnić turkus afrykański od chryzokoli? A może to jedno i to samo..???
Wspaniały naszyjnik :)
OdpowiedzUsuń