Wczoraj, udało nam się wyskoczyć na małą wycieczkę. Odwiedziliśmy Uniejów oraz ZOO Safari w Borysewie. Jak tam było? Popatrzcie i oceńcie sami...
ZOO SAFARI BORYSEW
Mój ulubieniec... KUC SZETLANDZKI. Trochę oberwał ode mnie miziańców po sznupie. ;)

Ta lama z kolei, okazała się najśmiszniejszym zwierzątkiem. Nie dość, że miała jednego krzywego zębola, to jeszcze nikt jej nie powiedział, że będzie miała gości i mogłaby się ogarnąć. Z tą słomą chodziła jeszcze przez dość długi czas. ;)
Nasz mini plebiscycik na zwierzątko "ładne- inaczej" wygrała Świnia Mangalica. Niestety ta Pasqda była niezwykle oporna na nasze zawołania i oddawała się błotnym kąpielom gdzieś hen, hen z dala od mojego obiektywu. Zatem, pozwoliłam sobie zrobić fotkę z tabliczki informacyjnej zawieszonej na ogrodzeniu. Niesamowicie Pasqdne zwierzątko. :)
fot. JA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz